Najwyższa Rado
Przedstawiamy prośbę o zwrócenie większej uwagi na graczy, i na ich propozycję.
Temat głównie ruszył przez sojusz z BHB, nikt nie poinformował nas o rozmowach, a co niektórzy z nas mieli zatargi z BHB,
dostaliśmy rozkaz zaprzestania ataków.
Mógł się ktoś zapytać, czy nie mamy zatargów tip.
Rozumiem że taktyka sojuszu jest nastawiona głównie na wojnę z SSS, ale sojusz z takim słabym sojuszem jak BHB nic nie wnosi, nie pomogą nam w walce, a mogą się przydać, jako mięsko
Nie chcemy tutaj żadnej rebelii, ale chcemy żebyście nas wysłuchali.
Proszę o wpisy graczy którzy się ze mną zgadzają.
Offline
problem jest glebszy, jestesmy rozrzuceni po mapie, rozni gracze w roznych miejscach maja inne interesy i innych wrogow. To nie jest winna DD ze go BHB zaczelo jechac, i jak chce sie bronic to nagle sie dowiaduje ze nie moze bo sojusz...
Kiedys bylo haslo ze wszyscy w mafii sa rowni, ostatnio jednak jest tak ze jest rada, a potem nic i my ktorych nikt o nic nie pyta, tylko mamy robic co nam sie nakaze... to nie przedszkole a my nie mamy po 12 lat, wiec odejdzmy od dzialania typu "robcie co kaze wam rada, bo my wiemy lepiej co jest dla was dobre"
sojusze typu bhb nie pomoga w walce z sss nic a nic, a nam zaszkodza w rozwoju
Ostatnio edytowany przez mayo (2009-03-09 22:05:15)
Offline
Gangsta
nac127 kim Ty w ogóle jesteś? Odnosisz się do zasad w sojuszu a sam ich nie przestrzegasz była mowa że na forum występujemy pod nickiem z gry ale widzę że Ciebie te zasady nie obowiązują !
Mówicie że sojusznicy są nie potrzebni? moim zdanie to MY jako sojusz tym sojusznikom nie jesteśmy potrzebni! Bo kiedy My prosimy o pomoc to te ,,małe mrówki" wysyłaja nam wsparcie a MY ogromny sojusz jak nas proszą o wsparcie to może ze 2 osoby reagują.
Nie wiem jak było za starej mafii bo mnie u Was nie było! Może wybierzcie sobie przywódcę ze starej Mafii to i wrócą dobre czasy
Offline
Jak dzieci:)
Przypomne wam jak bylo w starej MAFI.
Byla rada. Rada podejmowala decyzje. Jesli rada sie nie wypowiedziala to ja podejmowalem decyzje.
Jestescie nie tylko sojuszem ale tez armia i muscie miec wodza.
Wodzem jest tomek i to ostatnie slowo nalezy wlasnie do niego. A wypowiadac zawsze sie mozna.
Tak sie czasem wtrace:)
Offline
kazdy z nas jest tylko czlowiekiem i kazdy moze sie mylic, dlatego moim zdaniem im wiecej osob sie na jakis temat wypowiada tym lepiej. Warto pamietac ze fakt iz ma sie wiecej punktow czy wiosek wcale nie znaczy z jest sie lepszym graczem czy madrzejszym czlowiekiem, a zazwyczaj tylko tyle ze gra sie zwyczajnie dluzej, dlatego warto sluchac kazdego... poznac inny punkt widzenia i sie nad nim zastanowic nigdy nie zaszkodzi
A tak poza tym to rozmawialem dzis z jednym z czlonkow rady i doszlismy do wniosku ze w sojuszu gra aktywnie 10-15 osob i to wszystko. Wiec mysle ze tu tez jest duzy problem i rada powinna pomyslec nad jakas reorganizacja
Ostatnio edytowany przez mayo (2009-03-12 16:14:10)
Offline
chodzi o graczy chowajacych sie pod szyldem sojuszu, nie bioracych udzialu w niczym co z sojuszem zwiazane
ja tam np. mam gleboko czy sojusz ma 400k punktow czy 200, to bez znaczenia, mniejszy lepiej zgrany sojusz moze byc duzo silniejszy. Po co nam gracze typu Leonn, ktorzy nigdy nie zajrzeli na forum, nigdy nie udzielili sie w zadnej kwesti, a wkoncu przestali grac bez slowa i takie sss sie na niego rzucilo i sie ciesza ze pozabierali nasze wioski... nie mowiac ze trzymanie takich warzyw zwieksza pole do popisu dla kreta...
P.S: popatrzylem dzis po mapie i widze ze bebek zamienil sie w bandyte a iamtheway chyba dostal baniaka...
Ostatnio edytowany przez mayo (2009-03-13 13:59:49)
Offline