Zaczeła sie wojna... musimy jakoś sensownie zabrac sie do nich..
teraz atakuja fejkami ale nie mozemy sie dac przestraszyc...
moim zdaniem powinnismy podzielic mape na kawalki i kazdy jedzie najblizszego sobie co wy na to?
Offline
Ja tez mysle ze podzial mapy to dobre rozwiazanie. Dodam jeszcze ze moglibysmy graczy ktorzy nie sa zagrozeni atakami zaangazowac do budowy wojska na defa. Mogliby pomagac tym ktorzy beda atakowac. Jesli taki pomysl by wypalil a atakujacy mialby korzysci to moglby wysylac jakies ilosci surki do gracza ktory go wspiera.
Offline
Ja osobiście mogę brać się za to co mi przydzielicie... jednak taki mam mały minus że mimo silnego woja nie ma ono doświadczenia.. nie dawno straciłem kilka konkretnych grup odbudowałem ale gwiazdek już tam nie ma i jakoś trzeba zdobyć doświadczenie żeby niebyli zbyt słabi...
Offline